środa, 15 maja 2013

Schody

Uważasz, że schody w domu służą jedynie do wchodzenia na wyższe piętro lub schodzenia na niższe? Nic bardziej mylnego. Utarte definicje wielu przedmiotów już dawno straciły swoje znaczenie, albo je rozszerzyły - jak w tym wypadku.


Moim zdaniem schody świetnie nadają się na półki, do siedzenia i zabawy do dziecinnego albo młodzieżowego pokoju. Oczywiście nie chodzi mi tu o maleńkie dzieci, które mogłyby z nich spaść. Kiedyś leżąc na łóżku wpadł mi do głowy właśnie taki pomysł. Zrobiliśmy więc schody prowadzące donikąd, to znaczy oparte i przymocowane do górnej części ściany :) Trąciło Bareją? Może, ale ja go lubię :) A z praktycznego punktu widzenia co zyskaliśmy? Bardzo poręczny mebel - górne schodki wykorzystaliśmy na półki na książki, na niższych potomek ustawił kwiaty i zabawki. Uwielbia na nich przesiadywać i się bawić. Pod schodami chcieliśmy zabudować lub powiesić kotarę i zrobić schowek (szafkę), ale potomek wymyślił, żeby mu tam wsunąć łóżko (oczywiście nie w całości). Zamontowaliśmy mu tam oświetlenie, a za głową zrobiliśmy półkę na książki. Generalnie dziecko jest bardzo szczęśliwe z takiego rozwiązania i cieszy się z "łał" kolegów, którzy go odwiedzają :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz