wtorek, 24 września 2019

Karmnik dla ptaków

Niby dopiero zaczęła się jesień, ale już odczuwamy jej chłód. To z kolei skłania do powolnych przygotowań do zimy. Zgrabiamy liście, robimy porządek na grządkach. I tak sobie pomyślałam, że to dobry czas, żeby zbudować karmnik dla ptaków. Póki nie jest zbyt zimno, można zbić na dworze kilka deseczek i przymocować je do drzewa czy płotu. Wzory podpowie wyobraźnia i wujek Gugiel ;) To taki mój plan na najbliższe wolne. Wrzucę fotkę, jak już ją zrobię, do czego zachęcam i Was. Ptaki w zimie będą Wam wdzięczne :)

Od przyszłego tygodnia ma przyjść spore ochłodzenie i tak się zastanawiam czy najbliższą sobotę spędzić na ogrodzie, czy w lesie zbierając grzyby i ciesząc oczy pierwszymi przebarwionymi przez jesień drzewami...

piątek, 28 czerwca 2019

Nowa moda - na wielki plus

W miastach zapanowała nowa moda na niekoszenie trawników. Trochę zostało to pewnie wymuszone przez zmiany klimatu i deficyty wody pojawiające się na coraz większym obszarze naszego - a jakże - kraju. Ostatecznie ma to ten plus, że trawniki nie wysychają tak szybko podczas suszy, nie trzeba ich podlewać, są korzystne dla owadów i dla ludzi. Dla ludzi nawet z kilku powodów - pięknie pachną, sielsko wyglądają, w końcu można dzieciom pokazać na żywo jak wygląda kwitnący mak, rumianek, chabry, itd., no i jest z czego zrobić śliczne, letnie bukiety. Nie od dziś wiadomo, że stół przystrojony takimi polnymi kwiatami będzie się lepiej prezentował niż bukiecik kupiony w jednym z marketów. Wiele z tych kwiatów (poza makami, którym od razu opadają płatki), potrafi w wazonie naprawdę długo postać. Dotyczy to zwłaszcza wszelkich rumiankowatych - margaretkowatych. Wprowadzają też do domu przyjemną letnią atmosferę. 

A Wy: lubicie, robicie takie bukiety? :)

Mam nadzieję, że ta moda rozejdzie się po kraju i pójdzie w kierunku dalszego zazielenienia miast i że pojawi się więcej drzew. Nie tych ozdobnych, ale prawdziwych, pełnowymiarowych drzew, które dają schronienie podczas upałów np. lip czy klonów.

czwartek, 11 kwietnia 2019

Wiosna

Przeniosłam tu bloga z bloxa - z http://ciekawerozwiazaniadladomu.blox.pl. Szkoda, że nie udało się przenieść go razem z komentarzami...

Kontynuując więc blogowy wątek...
Wiosna to czas różnorakich inwencji twórczych. Wszystko się budzi do życia, więc ludzie także zaczynają kombinować co by tu zmienić, ulepszyć w swoim otoczeniu. Niektórzy robią to przy okazji porządków świąteczno - wiosennych, inni niezależnie od okazji.
Jak dla mnie, dobrze urządzony dom, to ten, w którym mieszkańcy dobrze się czują. Jego kolorystyka, umeblowanie i ustawienie, to rzecz indywidualna. To, że dom będzie wyglądał jak z katalogu sklepu meblowego, wcale nie znaczy, że będzie odpowiadał jego mieszkańcom. Zwykle jest wręcz przeciwnie. To pewnego rodzaju indywidualny nieład, dodawanie przedmiotów ważnych dla mieszkańców, nadaje pomieszczeniom charakteru. Istotne jest także, żeby nie był zagracony niepotrzebnymi ozdobami, które zawsze kuszą, kiedy przechodzimy koło witryn sklepów oferujących ozdoby do domu. Wiele z nich co prawda ładnie wygląda, ale tylko wtedy gdy są czyste, a przecież życie nie polega na wielogodzinnym odkurzaniu ozdób :)
Kupujmy je więc z rozsądkiem, zastanawiając się przed zakupem czy na pewno mam ochotę poświęcić dodatkowy czas na sprzątanie, czy aż tak zakup mnie uszczęśliwi, że jest tego wart?

Wkrótce święta i takie zakupy będą kusiły. Życzę Wam zatem dużo rozsądku w przedświątecznym rozgardiaszu i spokojnych, naprawdę mile spędzonych Świąt :)

środa, 13 lutego 2019

Problemy z pocztą

Porządki po Świętach zrobione, wystrój w domach i mieszkaniach powrócił do codzienności. Chyba, że ktoś urządza imprezę karnawałową, to ma urozmaicenie. Za zimno na odświeżanie mieszkań i na prace ogrodowe. W ramach wolnej chwili zrobiłam więc porządek na blogu. Porządek z linkami spamującymi w komentarzach, których sporo się nazbierało. Nie chciałabym blokować komentarzy i publikować ich po przeczytaniu, ale jak tak dalej pójdzie, będę musiała.

A jak już jestem taka stanowcza i zdecydowana, to w wolnej chwili będę musiała jeszcze przejść się na pocztę złożyć skargę. To co się u nas ostatnio dzieje przechodzi wszelkie granice. W skrzynce lądują listy wysyłane za potwierdzeniem odbioru (z oderwaną karteczką potwierdzenia, nie wiadomo przez kogo podpisaną, o ile w ogóle, ale z kompletem naklejek), inne nie dochodzą. Dzisiaj dzwoniąc do sądu dowiedziałam się, że wrócił nieodebrany przeze mnie list. Dwa razy awizowany... Szkoda tylko, że ja żadnego awiza nie dostałam (ale skutek prawny nastąpił), a w ogóle w czasie, gdy był awizowany byłam w domu... Aż strach pomyśleć co do mnie mogło nie dotrzeć, ale niby dotarło...

Wy też macie takie problemy z Pocztą Polską?

PS. Złożyłam reklamację na poczcie. Po miesiącu dostałam odpowiedź, że przeprowadzono kontrolę i rzeczywiście "pewne" nieprawidłowości mogły nastąpić. Poczta Polska bardzo za nie przeprasza i obiecuje poprawę. List przysłano jako polecony. Znalazłam go w skrzynce.... Ręce opadają...