środa, 13 lutego 2019

Problemy z pocztą

Porządki po Świętach zrobione, wystrój w domach i mieszkaniach powrócił do codzienności. Chyba, że ktoś urządza imprezę karnawałową, to ma urozmaicenie. Za zimno na odświeżanie mieszkań i na prace ogrodowe. W ramach wolnej chwili zrobiłam więc porządek na blogu. Porządek z linkami spamującymi w komentarzach, których sporo się nazbierało. Nie chciałabym blokować komentarzy i publikować ich po przeczytaniu, ale jak tak dalej pójdzie, będę musiała.

A jak już jestem taka stanowcza i zdecydowana, to w wolnej chwili będę musiała jeszcze przejść się na pocztę złożyć skargę. To co się u nas ostatnio dzieje przechodzi wszelkie granice. W skrzynce lądują listy wysyłane za potwierdzeniem odbioru (z oderwaną karteczką potwierdzenia, nie wiadomo przez kogo podpisaną, o ile w ogóle, ale z kompletem naklejek), inne nie dochodzą. Dzisiaj dzwoniąc do sądu dowiedziałam się, że wrócił nieodebrany przeze mnie list. Dwa razy awizowany... Szkoda tylko, że ja żadnego awiza nie dostałam (ale skutek prawny nastąpił), a w ogóle w czasie, gdy był awizowany byłam w domu... Aż strach pomyśleć co do mnie mogło nie dotrzeć, ale niby dotarło...

Wy też macie takie problemy z Pocztą Polską?

PS. Złożyłam reklamację na poczcie. Po miesiącu dostałam odpowiedź, że przeprowadzono kontrolę i rzeczywiście "pewne" nieprawidłowości mogły nastąpić. Poczta Polska bardzo za nie przeprasza i obiecuje poprawę. List przysłano jako polecony. Znalazłam go w skrzynce.... Ręce opadają...