czwartek, 7 maja 2015

Półka na przyprawy

Szukałam ostatnio pomysłu jak zrobić półkę na przyprawy do kuchni rodziców. Myślałam o sklejce, ale doszłam do wniosku, że jest zbyt giętka i trudniejsza w obróbce niż drzewo. Pomysł znalazłam na tej stronie: http://www.opinie.positor.pl/jak-zrobic-polke-na-przyprawy.html Oczywiście nie będę kopiować treści, ale sama koncepcja i efekt wydały mi się na tyle ciekawe, że mogę go śmiało polecić. Tym bardziej, że do wykonania takiej półki zbędne są wszelkie maszyny stolarskie. Nie wymaga też żadnych szczególnych umiejętności. Wystarczy trochę czasu i chęci, materiały, zwykła ręczna piła, trochę papieru ściernego, pilnik, wiertarka i pędzelek, a zatem to, co pewnie każdy - nawet mało zaawansowany - majsterkowicz w swojej skrzynce z narzędziami posiada. Osobiście chętnie wypróbuję ten pomysł, choć wymiary dopasuję do kuchni rodziców, bo w czasie długiego majowego weekendu natrudziłam się u nich z odnalezieniem przypraw w szufladzie pełnej torebek; czyli w tzw. totalnym chaosie. Będę musiała też wymyślić jakiś zaczep na szafkę, bo moja matula nie życzy sobie żadnych rurek ani generalnie niczego, co wymagałoby wiercenia w jej pięknych kaflach. Wymyśliłam więc sobie wstępnie wydłużenie bocznych ścianek i przymocowanie całości, jakimś kątownikiem do wiszącej szafki. Z uzyskaniem zgody na to nie powinno być problemów, tym bardziej, że "tych dziur" nie będzie widać, a dodatkowo zyska się na tej operacji jedną wolną szufladę, co w niewielkiej, za to przepakowanej kuchni może być wręcz decydującym argumentem. 


A co poza tym? Czas zasadzić rośliny odstraszające komary i ślimaki; ewentualnie spryskać czymś ogród, bo zapowiada się ich sporo w tym roku. Myślę też nad preparatami przeciwko osom i szerszeniom, bo już teraz wiele ich lata.