czwartek, 28 lipca 2022

Ślady zwierzęcych stóp po malowaniu

Miałam zamieścić ten wpis wcześniej, lecz zabrakło czasu... Było tak: przy okazji malowania tarasu, pojawił mi się pewien mały problem. Jakieś zwierzątko mogło za to mieć większy, bo pobrudziło sobie stópki ;/

Zwierzęta to bardzo ciekawskie stworzenia. Jeśli są zwinne, nie ma dla nich granic i barier. Mam wrażenie, że przyciąga je także wiele zapachów i to niekoniecznie "spożywczych". Gdy pomalowałam taras, któreś z nich przyciągnął zapach oleju do drewna... 

Szczerze mówiąc do dziś nie wiem czy to był mały kot, czy jakaś kuna. Zarówno koty jak i kuny w dość dużych ilościach kręcą się w okolicy.  

Myślę, że następnym razem umyję taras wieczorem, a pomaluję go rano. Będzie miał szansę do wieczora bardziej podeschnąć, żeby nie brudzić zwierzęcych łapek ;) W dzień raczej mnie nie odwiedzają.

W tym roku wyglądało to tak: